Zabawa z Mammutico – wyprawa na wulkan

23-10-2017

Zabawa to podstawowa działalność każdego dziecka! Jeszcze kilkanaście lat temu, gdy mówiliśmy o zabawie dzieci, na myśl przychodziły nam podchody, skakanie w gumę, ciepło-zimno, budowanie domków w ogrodzie albo takich karcianych. Było mnóstwo aktywności, które nie sposób wymienić jednym tchem. Dziś często zabawa sprowadza się do gier na tablecie, konsoli i komputerze. Tam właśnie dzieci mogą przeżyć niesamowite przygody, przenieść się do innego świata oraz zrobić rzeczy niepowtarzalne i magiczne – oczywiście jest to teoria ich rodziców...

My mamy inne zdanie! Wiemy, że Maluchy mogą przeżyć niesamowite przygody bez pomocy multimediów. Do tego wystarczy im dziecięca wyobraźnia i… oczywiście klocki Mammutico!

 

Wyprawa na wyspę Krakatau

Co powiecie na wyprawę przez ocean Indyjski, do egzotycznej Indonezji, na niewielką wyspę gdzie u stóp wulkanu Anak Krakatau rozpoczniemy naszą przygodę? „Anak” po polsku znaczy tyle, co dziecko, ponieważ nasz wulkan ma także swojego tatę.

Zbudujmy ten wulkan teraz, aby było nam łatwiej go sobie wyobrazić

Musicie wiedzieć, że wulkan Anak Krakatau jest wciąż aktywny – regularnie dymi, wypuszcza lawę oraz pyły wulkaniczne. Niecałe sto lat temu wynurzył się z Oceanu pomiędzy wyspami Jawa i Sumatra i wciąż rośnie! Co roku jest wyższy o kolejne 5 metrów! Moglibyśmy spróbować wspinaczki na szczyt wulkanu, jednak nie zawsze jest to możliwe. Są dni, gdy Anak Krakatau zasypia i pozwala zajrzeć odważnym do jego wnętrza. Ale najczęściej można podpłynąć do niego tylko na łodzi i obserwować, jak dym bucha z tego ogromnego krateru.

Ponad 130 lat temu ojciec naszego wulkanu, zwany po prostu Krakatau, swoim wybuchem dokonał ogromnych zniszczeń! Pewnego słonecznego dnia w południe nastąpiła ogromna erupcja, która trwała cały dzień i całą noc. Z krateru w powietrze zostały wyrzucone ogromne ilości kamieni pyłów oraz gazów. Przez wiele godzin wulkanem wstrząsały eksplozje, które było słychać w odległości ponad 3000 km. To mniej więcej tyle, co z Polski do Turcji, a nawet dalej! Erupcja wulkanu wywołała także ogromne fale na morzach i oceanach. Największe miały wysokość nawet 40 m i mogły w całości zalać 10 piętrowy wieżowiec.

Dziś Anak Krakatau wydaje się spokojny. Możemy zatem spróbować wycieczki na jego szczyt, by zajrzeć do krateru i sprawdzić co kryje jego wnętrze.

Podpływamy na wyspę łodzią, cumujemy ją przy brzegu i dalej ruszamy piechotą. Na wszelki wypadek zabieramy ze sobą deski, z których być może zbudujemy most na kraterze. Gdy dochodzimy do podnóża wulkanu, z krateru zaczyna buchać szary dym i wszystko się trzęsie! A więc znowu się obudził! Gorąca lawa, którą wypluł Anak Krakatau płynie z ogromną szybkością i w jednej chwili zalewa całą wyspę. Musimy jak najszybciej dotrzeć do łodzi tak by nie dotknąć lawy. Dobrze, że mamy ze sobą deski! Z ich pomocą może uda nam się dostać do brzegu. Jak? Spróbujcie coś wymyśleć i pamiętajcie – wszyscy bezpiecznie muszą znaleźć się z powrotem w łodzi!

 

Dzięki klockom Mammutico każda zabawa może stać się przygodą!